Niby wszystko na temat wyboru telewizora zostało już powiedziane, ale wciąż widzę znajomych mających dylematy przy wyborze odbiornika, zatem pozwolę sobie napisać co nieco o tym, jak widzę kupno nowego TV.
Zastanówmy się nad przeznaczeniem telewizora. Zupełnie inny sprzęt będzie optymalny do zestawu kina domowego, zwłaszcza uzupełnionego profesjonalnym zestawem audio, zupełnie inny sprzęt zainstaluję w kuchni, będę patrzył na inną klasę sprzętu jeśli myślę o zamontowaniu TV w domku letniskowym, czy warsztacie.
Oczywiste jest, że w tych ostatnich przypadkach wybiorę sprzęt tańszy o typowych parametrach i nie ma ty absolutnie sensu iść w najlepsze parametry, najnowsze technologie i wysokie ceny. Telewizor w kuchni bowiem “zużyje się” szybciej, z uwagi na wyższą wilgoć i temperaturę, więc szkoda tu przeinwestować w sprzęt, zwłaszcza, że w kuchni przebywa się, by coś ugotować i zjeść, a nie oczekiwać doznań “prawie jak w kinie”.
Lokale typu domki letniskowe to z kolei zwiększone ryzyko utraty sprzętu z uwagi na częste kradzieże i nic tu nie poradzimy, bo “taki mamy klimat”. Weźmy pod uwagę dwa fakty – po pierwsze drogi sprzęt kusi złodzieja, po drugie na wakacjach jesteśmy po to, by grillować, wypoczywać, spotykać się z przyjaciółmi a niekoniecznie wpatrywać w TV. W domku letniskowym, przy emocjonującym meczu w gronie kolegów, nie będziemy patrzeć się na perfekcyjne nasycenie barw, ilości Hz czy markę sprzętu na obudowie.
Dopiero w przypadku zestawu kinomana, o którym wspomniałem na początku zaczniemy zastanawiać się nad najlepszymi parametrami, odpowiednio dużą przekątną ekranu, rozdzielczością, odwzorowaniem barw, itp. Tutaj w moim mniemaniu warto zainwestować w taki sprzęt, jaki da nam najlepsze wrażenia.
Podobnie jest z konsolami do gier. Jeśli chcemy wykorzystać TV razem z konsolą to sprawa jest prosta. Sprawdzamy optymalny sprzęt dla naszej konsoli, który nie spowoduje pogorszenia się naszych wrażeń z gry. Warto tutaj poszukać w internecie, na stronach producentów, czy wpisać w Google hasło w stylu: Telewizory LG opinie i po prostu dobrać dobry sprzęt na miarę potrzeb i już nie iść na kompromisy jakościowe.
Jednym z kluczowych kryteriów jest dla mnie także wielkość telewizora. Postawienie we wspomnianej kuchni 42” ekranu z pewnością zrobi pierwsze wrażenie na odwiedzających nas kolegach, ale na pewno nie będzie wygodne dla oglądających. Tego typu ekran w małym pokoju w mieszkaniu w bloku także da nam tylko jeden możliwy efekt. Zmęczenie oczu i szybsze znużenie się przy oglądaniu. W internecie możemy poszukać nawet “kalkulatorów” do zastosowania przy wyborze przekątnej ekranu uwzględniających odległość od fotela i wielkość pomieszczenia.
W małym pokoju, szczególnie jeśli czasem podłączamy do TV nasz laptop, lepiej kupić w podobnej cenie telewizor o lepszych parametrach, ale z mniejszą przekątną (tutaj im większa rozdzielczość i im mniejszy rozmiar piksela – tym lepiej). Kiedy kupowałem dość drogo taki mały telewizor o przekątnej 23”, niektórzy znajomi się dziwili i doradzali mi coś znacznie większego, jednak właśnie taki mały TV o zwiększonych parametrach świetnie też sprawdza się w roli monitora komputerowego, 32-calówka podłączona do laptopa nie daje już takiej wygody pracy.
Warto przemyśleć zakup TV i nie robić tego pod wpływem chwilowych emocji, albo nagłej promocji na stoisku RTV. Dobry zakup będzie nas cieszył na długo, kupowanie “na szybkiego” będzie się mścić każdego wieczoru. Pozdrawiam!
Wrzucenie potwora 50 cali do pokoju w mieszkaniu w blogu to jest paranoja. Najlepiej się taki TV ogląda na ławce pod blokiem, patrząc w okno sąsiada chyba. Dobrze napisane.