W Poznaniu, gdzie kiedyś mieszkałem Święto Niepodległości obchodziło się, chodziło na imprezy i generalnie nastrój był bardzo fajny. Nie bez przyczyny – to święto połączone jest tam z dniem Świętego Marcina i obchodzi się „imieniny ulicy” – jednej z kluczowych ulic w mieście. Bardzo miło wspominam Poznań i te świętowanie, choć starałem się nie opychać przesadnie świetomarcińskimi rogalami.
Wielkopolanie mają jeszcze jeden powód do świętowania Dnia Niepodległości – dumę! Oni jedyni przeprowadzili powstanie, które skończyło się zwycięstwem. Reszta powstań narodowych w naszej historii to niestety militarne klęski. Wielkopolska pokazała siłę!
Generalnie jaki jest przekaz tej krótkiej notki? Weźmy ten dzień „na pozytyw”, myślę, że nie jest to czas na siedzenie z wywalonymi kopytami przed TV i jesienną nudę, ale właśnie na spotkanie się ze znajomymi, pogadanie i poimprezowanie.
A po świętowaniu…. czas wrócić na trening!
Bardzo fajne tatuaże! Musi taki dużo kosztować,
Na pewno to kosztuje, ale to jest coś czego ci nikt nie zabierze, to coś takiego twojego forever, tylko grunt to jest przemyślany tatuaż, byś nie wstydził się go jak będziesz stary. usuwanie tatuażu to prawdzowy ból doopy i skóra po tym i tak źle wygląda.
Myśl i jeszcze raz myśl!
Chyba tatuaż dużo nie kostuje. W każdym więzieniu robią takie za darmo. Kto by płacił za tatuaż?
powiem Ci, że skończyły się czasy tatuaży jako wyróżnika marginesu społecznego i teraz uważa się to za sztukę
osobiście za bardzo lubię zmiany aby posiadać tatuaż, jednak te na zdjęciach są całkiem dobre, myślę, że dobre kilkaset zł to absolutne minimum i to po znajomości za takie cacka
Nie chcę tego za darmo.
Może powinni dopłacać za tatuaż?
W pewnych kręgach nieuchodzi.
oczywiście, że w pewnych kręgach ludzie się nie tatuują, ale cóż – taki znak naszych czasów, że dużo ludzi w sporcie robi tatuaże