Czas to pieniądz i taki jest fakt. W danym czasie możemy zrobić trening, poświęcić go rodzinie czy w końcu popracować i zarobić pieniądze, jednak możemy także gapić się bez celu w telewizor z piwem w ręku, hodując wystający brzuch, albo bez sensu trawić czas w internecie na przeróżne głupoty.
Dziś kilka słów jak czasu nie tracić cennego czasu i wskazanie kilku przykładowych „zjadaczy czasu”.
Facebook – niekwestionowany lider, jeśli chodzi o marnowanie czasu, pierdoły nic nie wnoszące do naszego życia, plotki, „sensacyjne” wiadomości na ogół wyssane z palca oraz kupę zbędnego gadania o niczym. Oczywiście zdarza się fajny temat i rozmowa wnosząca coś do życia faceta, np. coś konkretnego o treningu, czy samochodzie, który planujemy kupić, ale na ogół to strata czasu…
Internetowe dyskusje z idiotami – na tymże FB, na forach i blogach. Są ludzie którzy nie mają co robić, nie szanują swojego czasu i uwielbiają także angażować uwagę innych. Jeśli ktoś Ci w necie hejtuje, chcesz udowodnić swoją rację, odzywa się męska duma i nie odpuszczasz. W tym czasie mija całe popołudnie i cały wieczór… i nic to ci nie daje…. a miałeś przecież usiąść tylko na 15 minut i odpowiedzieć temu dupkowi. Co gorsza nazajutrz kontynuujesz dyskusję… czas znów leci, a ty nic z tego nie masz i nigdy mieć nie będziesz.
Daj sobie spokój – z hejterami i tak nie wygrasz, bo oni to robią niemalże zawodowo i są wprawieni w swoim hobby. Nic ci kłótnie w necie nie dadzą, zupełnie nic. Dyskutujesz? Pomyśl – w tym czasie kumpel robi trening, albo jest na fajnym wypadzie rowerowym – ty się spinasz przed jakimś idiotą z netu. Skończ to. Naucz się korzystać z opcji blokowania użytkowników i jeśli tylko ktoś się zapędzi, rób to bezlitośnie. Szanuj siebie i swój czas.
Programy plotkarskie w TV – ja wiem, że Panie to bawi i jest formą rozrywki, ale faceta… no ludzie… dajmy spokój. Co mnie w ogóle obchodzi, że ten z nią, a ona z tamtym i jaką sukienkę ubrała na galę aspirujących aktoreczek? Co to wnosi do mojego życia… ekscytować się jakimiś pierdołami i cudzym życiem? Nic. 100% stracony czas na durny TV, bo nawet trudno nazwać to rozrywką.
Takie programy zostawmy Drogim Paniom – one mają inną strukturę psychiczną i to jest im potrzebne do funkcjonowania, tak samo jak dla nas dobry mecz, czy wypad z kumplami. Trzeba to zaakceptować i jeśli Ona jest wpatrzona w jakąś obłędnie durną audycję z celebrytkami „o ustach karpia”, daj jej szybkiego buziaka i zmykaj w tym czasie na trening, albo zrobić coś w warsztacie. Nie wysiaduj przed TV na siłę, tylko dla jej towarzystwa – facet musi mieć swój osobny świat i swoje życie… myślę, że wiesz co mam na myśli!
Zakupy z kobietą w galerii handlowej – Ona potrzebuje towarzystwa na zakupach? Niech sobie lepiej idzie z koleżanką, a jeśli namówiła Ciebie, bo uważa, że potrzebna jest Ci nowa marynarka, to OK, ale po zakupie tej marynarki nie chodź z nią jak jakiś York na smyczy i nie rób za wieszak oraz tragarza. Zamiast tracić czas na nudnych zakupach, usiądź w jakimś barze, lub kawiarni z tabletem, albo laptopem – sprawdź jak tam stoją twoje akcje i fundusze, porób przelewy bankowe, przeglądnij nowe oferty sprzętu, albo chociaż poczytaj jakiegoś ciekawego bloga. Chodzenie po galerii jest nudne. Po co to robić?
Bądź facetem, rozpraw się zdecydowanie ze „zjadaczami czasu”. Sprawy się same nie załatwią, a pieniądze same nie zarobią.
Pozdrawiam i powodzenia!
Remigiusz
Czy Ty masz swoich kandydatów na „zjadaczy czasu”? Czego unikać i co robić by zyskać czas? Pisz w komentarzach!
Zawracacze d…. maruderzy ,wujkowie dobra rada wpadający ni stąd ni zowąd na popołudniową kawkę bez zapowiedzi bo tak im się akurat zachciało … Co z tego ,że ty akurat wychodzisz na umówione wcześniej spotkanie albo masz coś do roboty zwalanie się komuś na łep bez zapowiedzi w dobie telefonów , internetu jest niczym innym jak ignorancją mam takie osoby w otoczeniu co zwalają się bez zapowiedzi w godzinach w których są najmniej pożądani najciekawsze jest jednak to ,że jak ty im taką wizytę bez zapowiedzi zrobisz to jest niemal obraza majestatu … Jak to tak bez zapowiedzi trzeba było zadzwonić wcześniej ? Najgorsze jest to, że rozmowy z takimi maruderami to jest czcze gadanie o niczym sensownym a potrafi zmarnować sporo czasu.
Innym równie groźnym zagrożeniem są ładne kobiety które nie chcą od nas nic ale potrafią pozorować zainteresowanie w celu wykorzystania nas ( nie takiego wykorzystania o jakim każdy zdrowy facet teraz pomyśli) a wykorzystania nas do załatwienia jakiejś swojej sprawy lub spraw ,naprawa jakiegoś sprzętu ,podwózka do galerii handlowej itp .Słyszałem o dziewczynie co umawiała się na randki tylko po to żeby gość ją podwoził na zakupy do galerii autentycznie. Ja natomiast intuicyjnie wyczuwałem takie zachowania i odmawiałem przysług ładnym dziewczyną i wiesz co paradoksalnie właśnie wtedy zaczęły się interesować bo byłem chyba pierwszym gościem co czegoś im odmówił .
Słuszne co do niezapowiedzianych gości, kiedyś po przeprowadzce do rodzinnego miasta to był dla mnie isty ból życia i długo trwało okiełznanie tego zjawiska.
Co do dziewczyn, zawsze szybko ładowałem się w jakieś relatywnie bardziej stabilne związki i nie było takich dylematów.
Spotykanie się że starymi znajomymi którzy przep…. Życie na picie, przygodne panienki, imprezy, a teraz są bez pracy i perspektyw, nawet nie mają żadnych uprawnień zawodowych ani zawodu wyuczonego i plują innym, że ten to ma a tamten na pewno ukradł.
Zawracają d a potem zaczną przychodzić pożyczać pieniądze na wieczne oddanie.
Seneka powiedział, że życie człowieka nie jest krótkie tylko, że sami czynimy je krótkim trwoniąc czas na sprawy nieistotne.
A czym są sprawy nieistotne?
Ano tym, co nie pasuje do naszej osobistej hierarchii wartości.
Jeśłi istotny jest dla nas majątek – skupmy się na jego pomnazaniu
Jeśli istotna jest dla nas rodzina – skupmy się na niej
Jeśli przyjemne „życie” na FB lub forach internetowych – skupmy się na tym…
Tylko dobrze przemyślmy i ustalmy to, co jest dla nas najważniejsze, co bardzo ważne, co ważne, a co mało ważne…
Bo wybór należy wyłacznie do nas i wyłącznie do siebie samych możemy mieć pretensje, gdy poniewczasie odkryjemy, że tenże wybór okazał się niedobry.
Przeginanie z szeroko rozumianymi imprezami: Oczywiście wyjście na jakąś zabawę w karnawale raz na jakiś czas np raz w miesiącu jest nawet wskazane tak samo jak ktoś lubi kluby różnego rodzaju wyjście raz na jakiś czas czemu nie. Ale są osoby dla których imprezowy styl życia jest sposobem na życie- to znaczy impreza co tydzień a w tygodniu wyczekiwanie aby do weekendu. Na dłuższą metę jest to marnowanie czasu,zdrowia,pieniędzy i zatrzymanie się w rozwoju bo zamiast myśleć o tym w czym jeszcze mogę się doskonalić ,jak zmienić pracę na lepszą, a może przejść na swoje to tacy właśnie nałogowi imprezowicze myślą tylko o tym gdzie by tu wyjść w Sobotę.