Myślę sobie o różnych męskich przyjemnościach i dochodzę do wniosku, że z typowo męskich hobby akwarystyka jest jednym z tych, które prawdziwemu macho dają dużą satysfakcje i spełnienie ambicji.
Dlaczego akwarystyka? Tutaj kreujesz swój własny świat, swój własny teren, który urządzasz i w pełni kontrolujesz. Hobby daje ujście podświadomej potrzebie dominacji, jaką posiada każdy „samiec alfa”. Co Ty o tym myślisz?
myślę, że bardziej męska jest terrarystyka
Taa, akwarystyka jest zdecydowanie..nudna. Cóż mi po nieświadomych rybkach?
To już ciekawiej mieć jaszczurkę 😉
Heh, jedno nie wyklucza drugiego 😀
jeśli macie jakieś swoje przygody z terrarium może podeślecie na bloga do kategorii „męskie hobby” (co nie wyklucza przecież Pań) na mail: LinuxEurope(mapa)gmail.com 😀
Na tego posta trafiłem przypadkowo.
To znaczy, szukałem sobie co tu przeczytać, nagle widzę akwarystyka.
Myślałem że chodzi tutaj o akwarele, albo coś w tym rodzaju.
Nigdy nie słyszałem słowa akwarystyka.
Moim zdaniem jest to super hobby dla guys. Nie wyobrażam sobie mężczyżn zajmujących się rybkami.
My mężczyźni, lubimy mocniejsze wrażenia. Może jakieś piesze safari po dzikiej Afryce. Może zamiast oglądać ryby w akwarium,lepiej zanurkować I zobaczyć je w naturze?
Przyznam że mnie nigdy nie było stać na takie hobby. Musi to kosztować fortune, jeszcze musimy mieć czas na wymianę wody, sprzątanie itp.
Najgorsze jest to że musimy mieć informacje, o rybkach. Lepiej czas poświęcić na coś bardziej konstruktywnego.
Moim zdaniem prawdziwy mężczyzna nigdy nie daje samochodu do naprawy. Naprawia też swój komputer. Zna PHP, java, html, css.
Prawdziwy mężczyzna nie pije alkoholu I był w wojsku.
Jeśli ma rybki to z pewnością to gay.
Lubię określenie „samiec alfa” bo właśnie takich samców mamy my w naszym stadzie czyli dzike psy.
Nie myślcie sobie że mam coś przeciwko gays. Toleruję wszystkich, uważam że wszyscy mają miejsce na Ziemi, przecież natura popełnia błędy. Wydaje mi się to obrzydliwe, ale staram się być wyrozumiały.
Pierwszy raz słyszę określenie, że rybki są gejowskie. W sumie wymieniona powyżej terrarystyka także jest pokrewna akwarystyce.
Prawdziwy męski instynkt to właśnie organizowanie, urządzanie swojej przestrzeni, dominacja – pilnowanie swojej farmy – hodowli, bo tym w pewnej miniaturze jest akwarium. Czy farmerzy i pionierzy urządzający po swojemu dziki kraj są pedrylami? Nonsens!
Akwarium to także specjalistyczna wiedza na temat hodowli bardziej wymagających i zaawansowanych, wiedza i zmysł techniczny do urządzenia akwarium – a jeśli mamy akwarium morskie to stopień jego skomplikowania technicznego daleko wykracza poza umiejętności PHP, java czy html.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by akwarysta w wolnych chwilach naprawiał auto, komputer czy nurkował na rafie albo trenował sztuki walki.
Tak – uważam akwarystykę za męskie, wymagające hobby – a kto wątpi niech spróbuje, zainteresuje się tematem i przekona się na własnej skórze.
Zna PHP, java, html, css.
A jeśli jest po prostu górnikiem czy rolnikiem to już nie jest mężczyzną, bo nie zna języków?
Nie chodzi o to co zna i potrafi, a o to co robi i jaki ma styl bycia. Bo jeśli pracuje ciężko na budowie to na pewno lepiej o nim świadczy niż gdyby projektował jakieś pedalskie ciuszki.
Rybki nie są moim zdaniem męskim hobby. Lepiej skoczyć na spadochronie, uprawiać wspinaczkę.
No i zapomniałeś chyba o tym, że nie ma już powszechnego poboru. Tzn. co, wszyscy mężczyźni teraz to geje? Proszę Cię..
a jakoś możesz uzasadnić dlaczego hodowla ryb nie jest męskim hobby?
Jasne, myślę że to jest po prostu nudne i nie stanowi wyzwania, brak w tym takiej…adrenaliny. Siedzenie i gapienie się w pływające zwierzaki to raczej dobre dla starszych osób, dodanie jakichś roślinek czy wypad po kilka sztuk nowych rybek.
Czy nie lepiej przejechać się quadem po lesie?
mylisz się, to jest ciekawe zajęcie pełne wyzwań – choć teraz nie mam akwarium, zamierzam je w przyszłości mieć
adrenalina i wyzwania to tylko jeden aspekt męskości – drugim aspektem jest bycie konstruktywnym i zajęcia wymagające planowania, budowania, kreatywności – prawdziwy facet tworzy, buduje, zarabia – łączy wyzwania w różnych sferach
można przejechać się quadem po lesie – i to jest super – a drugiego dnia usiąść i coś zaprojektować, czy to będzie modyfikacja silnika do tego quada, czy zaawansowane technicznie akwarium morskie, czy kod bloga w php
Może i to nie gayowskie, ale dla mnie jest dziwne i nudne.
Miałem kolegę co miał akwarium. Nigdy tego nie mogłem zrozumieć.
W dodatku miał kolekcję płyt Julio Iglesiasa. Nigdy nie mogłem zrozumieć, jak można słuchać takiej muzyki?
urządzanie akwarium, projektowanie go – a szczególnie akwarium morskiego to zaawansowane technicznie wyzwanie – przeczytaj coś na ten temat
na pewno za trudne dla tzw „geja”
akwaria, szczególnie morskie, czy wielkoformatowe projektują dobrzy inżynierowie ze specjalistyczną wiedzą, ale nawet porządne słodkowodne akwarium to wyzwanie techniczne
nic nie szkodzi na przeszkodzie by projektować akwarium w przerwie między nurkowanem na rafie czy programowaniem w php 🙂
Ja polecam fajną stronkę dla faceta na której znajdziecie laseczki, dobry humor, rewelacyjne gadżety, najlepsze demotywatory czy też rzeczy związane ze sportem. Polecam zajrzeć 😉 Tutaj daje odnośnik do kategorii z laskami mam nadzieję, że się spodoba 😉 *****
Odpowiedź moderatora: odnośnik się spodobał, a jakże, z tym szczegółem, że reklama na tym blogu jest zakazana w komentarzach (ewentualnie odpłatna),