Co jest najważniejszym elementem sukcesu na treningu? Czy jest to dużo pieniędzy wydanych na suplementy i sprzęt sportowy? Czy są to genetyczne predyspozycje? Czy może jest to właściwy wiek? Nie! Najważniejszym, kluczowym czynnikiem, bez którego wymienione powyżej fakty nie liczą się zupełnie jest motywacja.
Dziś powiem Wam o kilku sposobach na podwyższenie swojej motywacji…
a) otaczaj się ludźmi, którzy ćwiczą i dbają o siebie – pozytywna motywacja jest zaraźliwa
b) mierz swoje wyniki, zapisuj rezultaty, zapisuj eksperymenty dietetyczne – ten blog jest np. moim sposobem na wysoką motywację
c) nie porównuj się do gwiazd fitnessu i kulturystyki, bo się zdołujesz – porównuj się do kolegów mniej więcej na swoim poziomie – konkuruj z nimi – w sensie pozytywnym, w sensie frekwencji na treningach, w aspekcie trzymania się sportowej diety, w liczbie dni bez piwa i/lub papierosa 😉
d) zainteresuj się filmami o sporcie, muzyką motywacyjną, czytaj blogi sportowe… w szczególności mojego… bo jak inaczej 😉
Myślę. że powinieneś przeczytać także ten wpis:
Jak przezwyciężyć kryzys w treningu? 3 sposoby
Natomiast jeśli masz jakieś swoje patenty na dobrą motywację – przejdź niżej i koniecznie dodaj komentarz!
Dobra muza motywacyjna pomaga, ale najbardziej, jak idą widoczne postępy i dziewczyny na ciebie na siłowni zaczynają lookać. To jest power.
Motywacja a później pierwsze widoczne efekty – to chyba najbardziej zachęca do dbania o siebie i aktywnego stylu życia. I tak jak podążania za modą nie uważałam zwykle za coś dobrego to moda na bycie fit, ćwiczenia i zdrowe jedzenie wydaje mi się być naprawdę interesująca 😉 Faktycznie dążenie do niedoścignionego ideału nie ma zbyt wiele sensu, ale zdrowa rywalizacja i chęć udowodnienia zarówno sobie jak i innym, że POTRAFIĘ to chyba klucz do sukcesu. Z resztą…sport to fajna zabawa. Więc zamiast siedzenia przed telewizorem lepiej wybrać się na przebieżkę do chociażby najbliższego parku. Ale przecież koniec końców, w tym wszystkim chodzi o to, żeby czuć się dobrze z samym sobą, więc do dzieła! 🙂
Regularne ćwiczenia i dieta są podstawą dobrego wyglądu sylwetki. Nie mówię, że każdy od razu ma wyglądać jak mister ale skorzystanie z siłowni, choćby trzy raz w tygodniu przyniesie wiele korzyści. Poprawi się nie tylko nasz wygląd ale również samopoczucie. Myślę, że bieg na bieżni idealnie uwalnia od stresów i codziennych problemów. 🙂 Kluczem to zrzucenia paru kilo jest zorientowanie się, jaki typ sylwetki posiadamy. Pokusiłem się o kilka słów na ten temat.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://blog.ozonee.pl/jestes-gruszka-czy-jablkiem-typy-sylwetek-meskich/
Bardzo mądrze ale wydaje mi sie ze niektórzy ludzie potrzebują do ćwiczeń osoby która ich bedzie motywować bo samemu cieżko przełamać barierę zwłaszcza jak sie samemu pracuje i mieszka psychika wyłącza sie w pewnym momencie i cholernie cieżko zastartowac jeszcze raz,straciłem 15 kg tyle co ćwiczę to nic w przeciwieństwie do tego jak ćwiczyłem jeszcze przed rokiem ale wtedy miałem kompana i nawzajem motywowalismy sie do cwiczen.
Cholernie chce wrócić do stanu z przed roku