Powszechnie znanym jest fakt, że czerwone wino pomaga schudnąć, dlaczego tak się dzieje? Wino zawiera substancję o nazwie resweratrol, która ogranicza odkładanie się tłuszczu na brzuchu, ale też działa korzystnie na układ krążenia. Jednak wino ma także negatywny efekt na zdrowie, jeśli spożywamy więcej niż jedną małą lampkę dziennie. Wino znacznie bardziej niekorzystnie wpływa na wątrobę niż np. dobre, naturalne piwo.
Rozwiązania są następujące – spożywać sok z czerwonych winogron, lub same winogrona. Resweratrol w pastylkach można także kupić osobno, jednak jest to bardzo drogi suplement, i gdzie tu przyjemność z konsumpcji?
Zdecydowanie bardziej wolę czerwone winogrona w stanie naturalnym (pamiętajmy, dobrze przeżujmy i rozgryźmy skórki, gdyż to one odchudzają!).
P.S. Dobroczynne działanie resweratrolu możemy także zauważyć w przypadku innego popularnego owocu – mianowicie czarnej porzeczki, natomiast jego pewna ilość znajduje się także w orzeszkach ziemnych.
A ja zawsze myślałam, że winogrona są niewskazane. Miła niespodzianka 🙂
Wino ma w sobie różne związki chemiczne. Niektóre z nich regulują metabolizm. Co zdecydowanie wspiera proces redukcji tkanki tłuszczowej, Dodatko przeciwutlenicze wspierają nasz układ odpornościowy, co przekłada się na ograniczenie cholesterolu w układzie krwionośnym. Wynika z tego, że picie wina jest wskazane. Oczywsićie wszystko z umiarem 😉
Wino czy winogrona to także dużo cukrów, a te trzeba spalić w pocie czoła i kniec. Nie obijać się przy komputerze tylko heja na trening!
Wino to sobie lepiej zostawcie na specjalne okazje, na codzień tylko sok z czerwonych winogron. Alkohol i trening nie ida w parze!
W winie najepiej i prozdrowotnie działa składnik chemiczny – resweratrol, który można też kupić jako suplement, bez picia wina: https://pl.wikipedia.org/wiki/Resweratrol
Czy picie wina jest zdrowe? Jak ktoś mnie pyta odpowiadam, że nie. Nie mysleć o pierdołach i isc na trening, zasada nr1.