Obiecałem Koleażnce – autorce bloga http://iw-od-nowa.blogspot.com/, że pochwalę się jednym z moich posiłków na zimno przyrządzonych z myślą o treningu.
Kluczowym składnikiem dania jest mięso indycze podane na zimno, które stanowi lekkostrawne i dobrze przyswajane białko.
Nawet przy tak drobnej przekąsce nie wolno zapomnieć o warzywach. Na zdjęciu widzicie oliwki drylowane o małej zawartości soli. Gotowane warzywa oraz odrobina makaronu (węglowodany).
Kluczem do dobrej diety jest jeść mało a często, by organizm nie uczył się magazynować, ale spalać podawane składniki odżywcze. Takie zimne przekąski i Tobie pomogą w sukcesie treningowym!
Teraz jestem w poszukiwaniu lekkich zdrowych posiłków, więc będzie jak znalazł. Szkoda, że przegapiłam ten wpis jakiś czas temu. Ale teraz się przyda.
Zresztą zamierzam i ja niedługo podzielić się moją wersją odżywiania, którą ostatnio stosuję.
Smacznie, zdrowo i chudnę! 🙂
Pozdrowienia serdeczne
Bardzo fany zestaw na obrazku. Indyk ma dodatkowe zalety. Po pierwsze jest hipoalergiczny, a to ważne we współczesnych czasach, po drugie to jest białe, a nie czerwone mięso i nie zapycha żył – można jeść dużo bez obawy o tzw. zły cholersterol. Polecam wszystkim trenującym indyka!