Dziś podam Ci 5 szybkich sposobów na oszczędzanie dzięki wdrożeniu pewnych elementów zdrowego stylu życia oraz rezygnacji z pewnych złych nawyków. Nie tylko osiągniesz dodatkowe 700 zł w Twojej kieszeni, ale i w przyszłości oszczędzisz na lekarzach!
- Rzuć palenie to nawet 400 zł miesięcznie u przeciętnego palacza.
- Ogranicz chodzenie po pubach, 3 piwa w pubie wypite choćby raz w tygodniu to min. 24 zł, powiedzmy, że prawie 100 zł miesięcznie.
- Przestań codziennie wcinać batony, zastąp je np. jabłkiem, oszczędzisz 50 zł miesięcznie.
- Nie zamawiaj pizzy na telefon, to przynajmniej 100 zł miesięcznie.
- Zamiast menu w McDonald’s fundnij sobie bułkę z bananem, jeśli choć raz w tygodniu zrezygnujesz z fast foodu na rzecz czegoś zdrowszego oszczędzisz min. 50 zł miesięcznie.
Nawet jeśli nie palisz, dzięki tym pomysłom dalej możesz być do przodu na 300 zł.
A czy Ty masz jakieś swoje pomysły w tej kwestii? Jak można jeszcze oszczędzić dzięki zdrowym nawykom?
na początek pokrótce o swojej sytuacji: mieszkam i żywię się samodzielnie, nie palę, w obecnym mieście pobytu prawdziwych znajomych zliczę na palcach jednej ręki;)
Tyle w skrócie, a teraz o propnowanym oszczędzaniu:
1. nie palę
2. jak do pubu idę raz w miesiącu to dobrze 😉 nie za bardzo jest co ograniczać…
3. batony codziennie? To bym już dawno setkę przekroczył… Codziennym nawykiem (w dni robocze przynajmniej) jest słonecznik. Nie wiem czy warto ograniczać, staram się kupować po 7zł/kg co mi starcza na 5-7 dni roboczych
4. pizzę zamawiam mniej więcej raz w miesiącu – też z przyjemności bym nie chciał rezygnować, zwłaszcza że staram się korzystać z promocji.
5. fast food u mnie jest gdy nie mam czasu na nic innego. Fakt, nie jest specjalnie rzadko, ale niestety czasami to jedyny ciepły posiłek danego dnia… Ograniczając go o połowę mniej więcej z 80-100zł miesięcznie bym zaoszczędził.
Czyli nie 700 i nie 300, a 100… Sporo mniej 😛
rzeczywiście, w Twoim przypadku sporo mniej 🙂
Pizza na zamówienie??? O wiele lepsza jest zrobiona samemu. Ciasto na pizzę można zamrażać. Raz zrobić większą ilość, podzielić i przed pieczeniem na godzinkę do ciepłej wody.
Na płaski placek 2-3mm, koncentrat pomidorowy z czosnkiem i ulubione warzywka. 280stop. 5 min na samym dole i jest!!!
Nigdzie nie jadłam lepszej pizzy niż moja własna 😀
Nigdy nie zrobiłem własnej pizzy, ale brzmi ciekawie. Zobaczymy, pozdrawiam
W moim przypadku ograniczenie chodzenia po knajpach to oszczędność rzędu 2-3 tys miesięcznie. To straszne 🙂
Odpowiem tak, nie wnikam jak jest u Ciebie, opowiem o sobie. Ja kiedyś dużo chodziłem po knajpach – taki okres w życiu – świadomie – z tym, że wiedziałem, że muszę na to zarobić i zarobiłem.
Jeśli ktoś ma inne cele – to właśnie dla niego jest ten wpis.